Jan Zachwatowicz na Starym Mieście

... dostałem mandat na organizację Biura Odbudowy Stolicy.
Pierwszą czynnością było oczywiście rozejrzenie się w stanie miasta;
musiałem obejść, nie wszędzie można było dojechać i zobaczyć,
jak to wszystko wygląda. Wyglądało zupełnie dramatycznie i przeraźliwie.
Gdy byłem na Starym Mieście na tych wzgórzach ruin, to wydawało się,
że sprawa jest beznadziejna, ale … pamiętam, że nawet wtedy,
stojąc samotnie na tych ruinach, zdruzgotany,
powiedziałem sobie – a my to jednak odbudujemy…

Warszawska Starówka nie wyglądałby tak jak dzisiaj, gdyby nie postawa i skuteczne działania profesora Jana Zachwatowicza – niekwestionowanego autorytetu w dziedzinie konserwacji i rekonstrukcji zabytków.

 

Pierwszą znaczącą pracą, jaką wykonał Jan Zachwatowicz w obrębie  Starego Miasta  było odsłonięcie w 1937 r. fragmentu średniowiecznych murów obronnych. Zadanie to zlecił ówczesnemu inż. arch. Janowi Zachwatowiczowi prezydent Warszawy Stefan Starzyński. Prace, prowadzone wspólnie z arch. Stanisławem Hemplem, polegały na wyburzeniu dostawianych do murów obronnych na początku XIX w. kamienic z oficynami, drewnianych i murowanych niewielkich budowli prywatnych, a także konserwację odsłoniętych murów. Do 1938 r. odkryty i odrestaurowany został odcinek między ul. Nowomiejską a Bramą Oboczną (ul. Wąski Dunaj), gotycki dwuprzęsłowy most pod Bramą Krakowską, część Barbakanu, a także odkopano fosę. Odsłonięcie murów było w owych czasach wielkim przedsięwzięciem konserwatorskim.

Kolejną działalnością wykonaną w tym okresie były prace adaptacyjne kilku kamienic usytuowanych na północnej pierzei Rynku Starego Miasta (zwaną stroną Dekerta) wykupionych przez warszawski Magistrat z przeznaczeniem ich na siedzibę nowego Muzeum Dawnej Warszawy. Prace przeprowadzone w latach 1937-1938 nowatorską metodą, wspólnie z arch. Stanisławem Hemplem, polegały na wyposażeniu belkowanych polichromowanych stropów z XVII i XVIII w. w ogniotrwałe stropy żelbetowe, co w znacznym stopniu uchroniło te budynki przed całkowitym zniszczeniem podczas bombardowań, ostrzału artyleryjskiego i walk w okresie Powstania Warszawskiego. Zabudowa strony Dekerta była najmniej zniszczona z całego Starego Miasta, nie spłonęły  kamienice „Pod Murzynkiem” i „Kleinpoldtowska”. Jedynie te, w których przeprowadzone były przed wojną prace adaptacyjne.

Przez cały okres  trwania II wojny światowej Jan Zachwatowicz uczestniczył w ratowaniu najcenniejszych dzieł sztuki z Zamku Królewskiego (płonącego we wrześniu 1939 r. i zaminowanego w 1944 r.) oraz systematycznie niszczonych kościołów i kamienic staromiejskich.  Dokumentował zniszczenia licznymi własnoręcznie sporządzanymi rysunkami, kontynuował prace inwentaryzacyjne i pomiarowe zabytków staromiejskich rozpoczęte w latach 30. w ramach obowiązkowych praktyk studentów Zakładu Architektury Polskiej (ZAP) Politechniki Warszawskiej, ewidencjonował straty kulturalne zabytków staromiejskich pełniąc funkcję pełnomocnika do zabezpieczenia dóbr kultury dla Delegatury Rządu RP na Kraj.

Już w czasie okupacji Jan Zachwatowicz prowadził prace projektowe odbudowy Starego Miasta. Projekty powstawały zarówno w kierowanym przezeń ZAP PW, gdzie odbywało się tajne nauczanie, jak i w ramach pracy w Komisji Rzeczoznawców Urbanistycznych przy Zarządzie Miejskim Warszawy, której był sekretarzem (lata 1939-1944), a także w prowadzonych wspólnie w Piotrem Biegańskim studiach nad planem odbudowy stolicy. Jesienią 1944 r. w Podkowie Leśnej Jan Zachwatowicz opracował „Program i zasady konserwacji zabytków”.

Po zorganizowaniu, na polecenie prezydenta Warszawy Mariana Spychalskiego (w styczniu 1945 r.) Biura Odbudowy Stolicy, Jan Zachwatowicz stanął na czele Wydziału Architektury Zabytkowej tego biura. Określił granice dzielnicy zabytkowej i przedstawił koncepcję jej rekonstrukcji. Mimo kontrowersyjnych pomysłów odbudowy miasta, skutecznie przekonał decydentów, że Warszawa, która była barbarzyńsko zniszczona przez Niemców nie może zostać odbudowana bez przeszłości, bez nawiązania do przedwojennej formy architektonicznej, a odbudowywane obiekty powinny być dostosowane do nowych funkcji po to, by odtworzyć historyczną atmosferę i życie zburzonego miasta. Koncepcja odbudowy i jej realizacja zaszokowały i jednocześnie zafascynowały świat konserwatorski Europy do tego stopnia, że mimo, iż koncepcja ta była sprzeczna z doktryną konserwatorską, to odbudowa Starego Miasta zyskała uznanie międzynarodowe i wpis w 1980 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Odradzanie Starego Miasta rozpoczęło się w kwietniu 1945 r., otwarcie pierwszej części Traktu Starej Warszawy nastąpiło 22 lipca 1953 r., a przekazanie drugiej części Traktu 22 lipca 1954 r. Prof. Jan Zachwatowicz, który przygotował generalne założenia odbudowy historycznej części Warszawy, sprawował też nadzór nad odbudową obiektów zabytkowych, co wynikało zarówno z funkcji kierowania Wydziałem Architektury Zabytkowej BOS, jak i sprawowania w latach 1945 - 1957 funkcji Generalnego Konserwatora Zabytków.

Symbolicznym aktem woli odbudowy Starówki było spontaniczne zamurowanie wyrwy w narożniku kamienicy u zbiegu Rynku i Krzywego Koła wykonane wiosną 1945 r. przez Romana Piotrowskiego, Jana Zachwatowicza, Piotra Biegańskiego i Józefa Sigalina.

Wiele trudności przyszło Profesorowi pokonywać w trakcie prac związanych z odbudową Starego Miasta. Nie udało się obronić rozwiązania podziemnego, głębinowego drążenia trasy W-Z, co uratowałoby fundamenty zabytkowych kamienic na pl. Zamkowym. Zarówno XVIII w. kamienice Johna i Prażmowskich, jak i pałac Teppera przy ul. Miodowej zostały rozebrane (marzec 1948 r.), a po przekopaniu trasy metodą odkrywkową, odbudowane, z wyjątkiem pałacu Teppera, z którego odbudowy zrezygnowano. Udało się natomiast obronić pałac Radziwiłłów-Przebendowskich przy ul. Bielańskiej, który został otoczony jezdniami trasy z dwóch stron.

Przywoływane są skuteczne działania Profesora związane z niedopuszczeniem, mimo zamiaru decydentów, do rozebrania murów obronnych Starego Miasta, oraz pospiesznego rozpoczęcia odbudowy pod osłoną nocy ciągu kamienic wschodniej pierzei Rynku Starego Miasta - po stronie Barssa, która w zamyśle władzy miała być odsłonięta.

W 1947 r., jako Generalny Konserwator Zabytków, prof. Jan Zachwatowicz, w porozumieniu ze Stanisławem Lorentzem, podjął decyzję o odbudowie z uratowanych autentycznych elementów Bramy Grodzkiej Zamku Królewskiego. Stanowiło to zamanifestowanie nienaruszalności terenów zamkowych zagrożonych przebiegającą w pobliżu Trasą W-Z, oraz symbol kontynuacji prac nad odbudową zamku.

Kilka lat zajęły prof. Janowi Zachwatowiczowi prace nad projektem, realizowanym wspólnie z Marią i Kazimierzem Piechotkami, odbudowy Archikatedry Warszawskiej św. Jana Chrzciciela, gdzie odtworzone zostało gotyckie halowe wnętrze, a fasadzie zachodniej nadane cechy „gotyku mazowieckiego”. W 1950 r. poświęcono odbudowane prezbiterium. Ukończenie odbudowy katedry nastąpiło w 1956 r., a jej konsekracja odbyła się 9 czerwca 1960 r. Drewniane figury świętych zdobiących barokowe stalle (spalone w czasie Powstania Warszawskiego) zrekonstruowane zostały w latach 1963-1973 wg projektu arch. Marii Zachwatowicz i arch. Józefa Zencikiewicza.  Dekretem Prymasa Polski Stefana kardynała Wyszyńskiego prof. Jan Zachwatowicz mianowany został w 1960 r. członkiem Rady Prymasowskiej Odbudowy Kościołów Warszawy. W liście z 16 czerwca 1960 r. z podziękowaniami dla prof. Jana Zachwatowicza z okazji odbudowy Bazyliki Archikatedralnej ksiądz kardynał Stefan Wyszyński, prymas Polski napisał …”Zachowam we wdzięcznej pamięci całe rzetelne poświęcenie się Pana Profesora dla rekonstrukcji i uwolnienia z obcych nalotów Archikatedry Św. Jana. Będzie to niewątpliwa zasługa Pana Profesora dla rodzimej i religijnej kultury Narodu. Jan dobrze pracował dla Św. Jana”…

Koncepcję odbudowy kościołów na Starówce prof. J. Zachwatowicz wypracował wspólnie z prymasem Polski oraz przedstawicielami poszczególnych zakonów staromiejskich świątyń. Powołana w 1947 r. Rada Prymasowska Odbudowy Kościołów w Warszawie przyczyniła się w znacznej mierze do harmonijnego współdziałania w odbudowie zabytkowych obiektów sakralnych. Mimo protestów funkcjonariuszy partyjnych, którzy optowali za socjalistycznym charakterem miasta, prof. J. Zachwatowicz potrafił uzasadnić rekonstrukcję wszystkich staromiejskich kościołów potrzebą odtworzenia pełnego, historycznego oblicza Starego Miasta, do którego to oblicza kościoły należały. Nie widział więc potrzeby uzyskiwania specjalnego pozwolenia na ich odbudowę. Władza nie kwestionowała słuszności stanowiska Profesora.

Wg projektu prof. Jana Zachwatowicza zrekonstruowany został w latach 1948-1949 Pałac Potockich przy Krakowskim Przedmieściu. Uszkodzony w 1944 r. korpus główny, a potem w całości spalony, odbudowany został w formie z XVIII w.

Wielkim przedsięwzięciem, w którym Profesor uczestniczył dwukrotnie była restytucja Zamku Królewskiego w Warszawie. Wypracowane w 1949 r. przez zespół pod kierunkiem Jana Zachwatowicza tezy programu odbudowy oraz prace powołanej przez władze Tymczasowej Komisji Odbudowy Zamku Warszawskiego nie zostały sfinalizowane z uwagi na brak woli politycznej. Dopiero w styczniu 1971 r., po podjęciu przez ówczesną ekipę partyjną decyzji o odbudowie Zamku, powołany został Obywatelski Komitet Odbudowy, w którym prof. Jan Zachwatowicz został przewodniczącym Komisji Architektoniczno-Konserwatorskiej. Przez 10 lat prowadził cotygodniowe zebrania Komisji, zabiegając o właściwy kształt dzieła. Odbudowie służyły zarówno opracowania wykonane w 1949 r., jak i uratowana w okresie przedwojennym i w czasie wojny, część zbiorów i fragmenty wymontowanych elementów dekoracyjnych wnętrz. Profesor Zachwatowicz był jednym z grona osób, obok Stanisława Lorentza i Aleksandra Gieysztora, które w decydującym stopniu wpłynęły na kształt i przeznaczenie odbudowanego „Pomnika Historii i Kultury Narodowej”.

Przy pracach konserwatorskich nad fragmentami murów obronnych Starej Warszawy prof. Jan Zachwatowicz uczestniczył też w latach 50. i 70. W 1957 r. sprawował nadzór naukowy nad konserwacją odcinka od Wieży Marszałkowskiej do placu Zamkowego, którą kierował zespół pod kierunkiem arch. Jarosława Widawskiego z ZAP PW. W końcu lat 70. sformułował ogólną koncepcję i konsultował prace związane z odsłonięciem resztek muru obronnego z XV w. i gotyckiego mostu przedbramia Bramy Krakowskiej na placu Zamkowym.

To tu, w pobliżu gotyckiego mostu, na międzymurzu, usytuowany został - w 120. rocznicę urodzin Profesora, 75. rocznicę rozpoczęcia odbudowy Warszawy, 75. rocznicę powołania Biura Odbudowy Stolicy, 40. rocznicę wpisu Starego Miasta na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - pomnik przedstawiający Profesora idącego i spoglądającego w kierunku Zamku Królewskiego, na tle Archikatedry Warszawskiej i pięknej Starówki, w pobliżu biegnącej w tunelu trasy W-Z.

… „Ja nie mam ambicji, żebym był twórcą dzieł architektonicznych,
i ta rola, która mi przypadła – ochrony i konserwacji zabytków –
w zupełności mi wystarcza dlatego, że przecież rola architekta
to jest służenie społeczeństwu. Moja działalność też była służeniem
społeczeństwu, w bardzo istotniej nawet części, w odtwarzaniu,
czy zachowywaniu dokumentów jego tożsamości narodowej i historycznej.
Z tego tytułu mam zupełną satysfakcję.”…

Wróć